Kto z nas nie kocha smaku i aromatu kawy o poranku? Często jednak zdarza się tak, że w ciągu dnia wypijamy więcej niż jedną filiżankę. Pojawia się wtedy pytanie: co zrobić z fusami? Jeśli do tej pory po prostu się ich pozbywaliście, oto kilka pomysłów, jak wykorzystać je w ogrodzie.
Nie tylko my doceniamy właściwości kawy. Również nasze rośliny ogrodowe oraz kwiaty dzięki zawartym w nich minerałom i mikroelementom mogą rozkwitnąć i lepiej się rozwijać.
Fusy są bogate w fosfor, potas, azot, a także w mniejszym stężeniu wapń, cynk, chrom, żelazo czy magnez. Składniki te są konieczne do prawidłowego i optymalnego rozwoju wszystkich roślin, w szczególności warzyw i kwiatów. Wspierają również absorpcję metali ciężkich w glebie. Pomagają utrzymać właściwe pH podłoża i sprawiają, że zieleń jest bardziej bujna, a kwiaty, liście i owoce bardziej okazałe.
W dodatku to ekologiczny nawóz, na który nie musimy wydawać dodatkowych pieniędzy i jest on w 100% naturalny. To doskonałe rozwiązanie dla osób żyjących w zgodzie z zasadą zero waste. Co więcej, aromat kawy odstrasza ogrodowe szkodniki, takie jak chociażby ślimaki, które potrafią doszczętnie obgryźć liście naszych roślin ogrodowych bądź warzyw.
Wystarczy, że rozsypiesz w ogrodzie wysuszone fusy lub spryskasz wywarem kawowym liście roślin najbardziej narażonych na niebezpieczeństwo. Najlepiej przeprowadzać ten zabieg wieczorem, kiedy ślimaki wychodzą na żer.
W naszych ogrodach często mamy iglaki czy długie szpalery tui. Możemy jednak zaobserwować, że delikatnie żółkną lub gubią igły. W takim wypadku doskonale sprawdzi się kawowy nawóz z fusów. Wystarczy raz na dwa, trzy tygodnie podlać je wodą z domieszką fusów (pół szklanki fusów na wiadro wody).
Jeśli masz w grodzie azalie, róże, hortensje, wrzosy, rododendrony bądź inne kwiaty lubiące kwaśną ziemię, możesz regularnie wysypywać pod nie resztki po kawie. W przypadku innych kwiatów zmniejsz częstotliwość nawożenia. Fusy możesz wymieszać z podłożem lub dodać do konewki w trakcie podlewania.
Już po dwóch, trzech takich zabiegach zobaczysz poprawę kondycji roślin, a w okresie kwitnienia odwdzięczą się one bujnymi kwiatostanami.
Fusy możesz również z powodzeniem stosować na warzywniku bądź w szklarni. Rewelacyjnie sprawdzą się jako nawóz do pomidorów, truskawek czy borówek. Najlepiej umieścić je w glebie już na początku sezonu, jeszcze przed posadzeniem roślin. W ten sposób zapewnimy stały dopływ azotu, który wspomaga rozwój roślin, sprawiając, że plonów będzie więcej oraz będą one duże i zdrowe.
Oczywiście musisz dostosować ilość nawozu do wielkości działki bądź warzywnika. Pamiętaj o tym, żeby fusy nie spleśniały! Jeśli się tego obawiasz, możesz regularnie suszyć kawowe odpady na blaszce i zsypywać do jednego pojemnika.
Jeśli w swoim ogrodzie posiadasz kompostownik, do którego wrzucasz wszystkie odpady bio, możesz dorzucić również fusy z kawy czy herbaty. Wzbogacą one dodatkowo nasz kompost, który możemy wykorzystać w późniejszym czasie w trakcie nawożenia działki, a także przyciągną tak pożądane w tym miejscu dżdżownice. Jeśli używamy w ekspresie papierowych filtrów, je również możemy wyrzucić na kompost.
Zdj. główne: Nathan Dumlao/unsplash.com